Strony

niedziela, 14 lipca 2013

Belgijski obiad



Dzisiaj nie gotowałam, zmęczenie materiału daje mi czasami we znaki. Pojechaliśmy do Belgii, polazilismy, pojedliśmy i muszę powiedzieć, ze jak na snack bar, to dobrze nas nakarmili.
Fryteczki pyszne, bez soli, duzo warzyw i kurczak z rozna. 

Czasami mozna zejsc na zla drogę, ale tylko czasami.
Polecam Take Out i Brasschaat , dobre jedzenie i świetna obsługa.
Miłego wieczoru!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz