Dzisiaj nie gotowałam, zmęczenie materiału daje mi czasami we znaki. Pojechaliśmy do Belgii, polazilismy, pojedliśmy i muszę powiedzieć, ze jak na snack bar, to dobrze nas nakarmili. Fryteczki pyszne, bez soli, duzo warzyw i kurczak z rozna. Czasami mozna zejsc na zla drogę, ale tylko czasami. Polecam Take Out i Brasschaat , dobre jedzenie i świetna obsługa. Miłego wieczoru!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz