Pomidory i oregano czynia potrawe wloska, wino i estragon -
francuska. Kwasna smietana zamienia ja w potrawe rosyjska, a
cytryna i cynamon - w grecka. Sos sojowy zamienia jedzenie w danie
chinskie, a czosnek czyni je smacznym.
Alice May Brock

wtorek, 10 września 2013

Poledwica zapiekana w ciescie francuskim.



 Wspaniale danie, które mozna podac nawet na najbardziej eleganckim obiedzie. Mozna zaskoczyć ukochanego, przyjaciol lub rodzinę (teściowa?) :)
Polecam nawet tym, którzy boja się eksperymentowac, gdyż wbrew pozorom jest to bardzo proste danie.


Składniki:

polędwica wieprzowa
0,5 kg szpinaku, swiezego
100 g ricotty
jajko
sol
pieprz
maslo
opakowanie ciasta francuskiego
lyzka masla
lyzka chilli swiezego  i pokrojonego drobno.
maka do podsypywania
woda do spryskania blachy


Musimy najpierw umyć i osuszyć poledwiczke wieprzowa (mozna tez uzyc piersi z kurczaka, mielonego lub ryby)
Myjemy i osuszamy pól kg szpinaku.
Poledwiczke przekrajmy w polowie ale nie do konca tak aby uzyskac roladkę, oprószamy sola i pieprzem i odkladmay.
Szpinak dusimy na patelni z odrobina masla, sola i pieprzem i chilli. Studzimy. po ostudzimy dodajemy 100 g ricotty i jedno jajko. Mieszamy i te masę układamy na polędwicy.
Rozkładamy ciasto francuskie i na brzegu układamy polendwiczke. Zamykamy i ozdabiamy. Blachę spryskujemy woda i układamy na niej ciasto. Pieczemy okolo 35-40 minut w temperaturze 190 stopni C.

Przed pokrojeniem nalezy odczekać jakieś 10 minut.
Podawać z sosem pieprzowym.

Smacznego!








Print Friendly and PDF

13 komentarzy:

  1. Z polędwicą wołową albo jagnięciną chyba też wyjdzie, ale z wielbłądziną raczej nie będą próbował :)
    pozdrawiam
    Paweł

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja na Waszym miejscu bym sprobowala, kto wie.. Jesli kiedys tak zrobicie to dajcie znac jak wyszlo :)

      Usuń
    2. Ola się pewnie skusi, ja raczej nie :)
      Zwłaszcza, że większość znajomych mówi do mnie "Camel" :)

      Usuń
  2. ps. W wolnej chwili zapraszam do udziału w naszej akcji kulinarnej Kulinarne rozterki ekspatów

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze ciekawił mnie ten sposób na polędwiczkę. Koniecznie muszę wypróbować. Wygląda super.

    OdpowiedzUsuń
  4. Apetycznie wygląda ta polędwiczka , aż ślinka cieknie mniam mniam :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. A czy rownie dobrze smakuje na zimno? Chcialabym ja przygotować w sobote, a podac w poniedziałek wielkanocny.

    OdpowiedzUsuń
  6. a i jeszcze jak można zapytać, jaka waga jest tej polędwiczki?

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak. Na zimni jak najbardziej. A waga nie ma znaczenia. Poprostu poledwiczka wieprzowa. Oktojona i ocxyszczona.

    OdpowiedzUsuń